W Giżycku miało miejsce niebezpieczne zdarzenie, które mogło zakończyć się tragicznie. 17-letni chłopak, pod wpływem alkoholu, postanowił zabrać kluczyki do samochodu swojego starszego znajomego i wybrał się na przejażdżkę po mieście. Policja szybko zareagowała na zgłoszenie o niebezpiecznym kierowcy, co doprowadziło do zatrzymania nastolatka.
Nieodpowiedzialna jazda po Giżycku
W piątek, 20 grudnia 2024 roku, tuż przed północą, giżyccy policjanci otrzymali alarmujące zgłoszenie o samochodzie, który stwarzał zagrożenie na drodze. Kierowca, jak informowano, jeździł z nadmierną prędkością, zajeżdżając drogę innym uczestnikom ruchu i oślepiając ich światłami. Funkcjonariusze natychmiast podjęli działania, które doprowadziły ich do rozbitego pojazdu na ulicy Warmińskiej.
W trakcie interwencji policjanci ustalili, że sprawcą incydentu był 17-latek, który wcześniej spędzał czas z dużo starszym kolegą. Po wspólnym spożywaniu alkoholu, gdy jego znajomy zasnął, młody mężczyzna postanowił zabrać kluczyki do samochodu i wyruszyć na przejażdżkę. Niestety, brak doświadczenia oraz nietrzeźwość doprowadziły do utraty panowania nad pojazdem, co skończyło się uderzeniem w słupek i drzewo.
Konsekwencje nieodpowiedzialnych decyzji
Po zdarzeniu obaj nastolatkowie uciekli z miejsca wypadku, jednak szybko udali się do właściciela pojazdu, aby opowiedzieć mu o całym incydencie. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, zatrzymali 17-latka, który miał w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu. Młody kierowca przyznał się do popełnionych czynów i usłyszał zarzuty dotyczące krótkotrwałego użycia pojazdu oraz kierowania w stanie nietrzeźwości.
Władze lokalne oraz policja przypominają, jak ważne jest odpowiedzialne zachowanie na drodze. Nieodpowiedzialne decyzje, zwłaszcza w stanie nietrzeźwości, mogą prowadzić do tragicznych konsekwencji. Jak można było dopuścić do tak niebezpiecznej sytuacji? To pytanie, które powinno skłonić do refleksji nie tylko młodych kierowców, ale także ich otoczenie.
Wg inf z: KPP Giżycko