Kolorowa wiosna na giżyckich rabatach po długiej zimie
Wiosna w pełni, a miasto rozkwita dzięki starannie zaplanowanym rabatom kwiatowym. Kolory i różnorodność roślin dodają energii i poprawiają nastrój mieszkańcom, a dzięki ciepłej pogodzie rośliny rozwijają się szybciej niż zwykle.
  1. Rośliny cebulowe dają pierwszy wiosenny kolor.
  2. Sezon wegetacyjny przyspieszył z powodu ciepłej pogody.
  3. Kwiaty jednoroczne i byliny zdobią miasto aż do jesieni.
  4. Rabaty ozdobne przypominają naturalistyczną łąkę.

Wiosenne kwiaty cebulowe, takie jak żonkile i krokusy, są pierwszymi, które pojawiają się na miejskich rabatach, przynosząc kolory po długiej zimie. Diana Czechowska, projektantka projektu, zauważa, że różnorodność roślin jest kluczowa dla długotrwałego efektu wizualnego.

"Jako pierwsze, na bocznej rabacie pojawiają się żonkile i krokusy, kolejno na dużej rabacie, wychodzą tulipany w odmianie „Rasta Parrot” i „Negrita Double”. Kiedy tulipany są w połowie kwitnienia, dołączają do nich czosnki ozdobne, dokładnie czosnek aflatuteński, i przedłużają widowisko na rabacie aż do czerwca" – informuje Diana Czechowska.

Po przekwitnięciu roślin cebulowych, miejsce na rabatach zajmują byliny i trawy. Ten wielobarwny dywan będzie zdobił skwer aż do późnej jesieni. Bieżący sezon wegetacyjny przyspieszył z powodu ciepłej pogody, co wpływa na szybszy rozwój roślin.

"Obecnie, ponieważ sezon wegetacyjny nieco nam przyśpieszył z powodu ciepłej pogody, czosnki już przekwitły i już czas na ich wycinkę - żeby nie zawiązały nasion (zapobiegamy tym sposobem osłabieniu cebulek). Spomiędzy czosnków widać już delikatne kwiaty bladoróżowej firletki i fioletowo-niebieskie szałwie omszone" – dodaje Czechowska.

Rabaty kwiatowe w mieście mają charakter naturalistyczny, a rośliny są rozmieszczone w taki sposób, aby przypominały łąkę. Choć wybrano bardzo odporne gatunki, niektóre z nich mogą nie przetrwać surowych warunków pogodowych. Zima była szczególnie trudna dla ozdobnych traw, takich jak rozplenice, które nie przetrwały mrozów.

"Zima dała się także we znaki trawom ozdobnym w mieście. Ostatnie ciepłe zimy dały nam nadzieję, na utrzymanie w mieście gatunków cenionych w Polsce jako najbardziej ozdobne. Szczególnie rozplenice nie przetrwały minionej zimy, wiele z nich zniknęło zarówno z nowych nasadzeń, jak również tych wieloletnich. Jesienią, poszukamy dla niech zastępstwa, traw odpornych nawet na największe, niespodziewane spadki temperatury" – wyjaśnia Diana Czechowska.

Obecnie trwają prace związane z pieleniem dużych rabat w centrum miasta oraz sadzeniem jednorocznych roślin kwitnących. Jak co roku, rośliny jednoroczne są łączone z bylinami posadzonymi w ubiegłych latach. W tym sezonie szczególną uwagę zwrócono na kolorowe zestawienia, które mają ożywić miejskie ulice i place.

"Jak co roku, rośliny jednoroczne łączymy na rabatach z bylinami posadzonymi w ubiegłych latach. W tym sezonie stawiamy na kolorowe zestawienia, które ożywią miejskie ulice i place. Kolorem przewodnim jest czerwony i pomarańczowy, a nowością którą testujemy w tym roku jest lantana pospolita, która już znalazła amatorów i część miejskich nasadzeń ukradziono" – ostrzega Diana Czechowska.

Rabaty kwiatowe, mimo trudnych warunków, kontynuują swoją misję dodawania uroku i koloru miejscom publicznym. Prace nad pielęgnacją i dosadzaniem nowych roślin trwają nieustannie, a mieszkańcy mogą cieszyć się widokiem kwitnących rabat przez większość roku.


Na podst. Urząd Miejski Giżycko