Policjanci pracowali na miejscu kolizji drogowej z udziałem pijanego kierowcy. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Pijany kierowca, sprawca kolizji „wydmuchał” blisko 2,5 promila alkoholu. Jak tłumaczył, doprowadził do kolizji, bo rozmawiał przez telefon. Teraz wytłumaczy się przed sądem, kierowca ma już zatrzymane prawo jazdy.
Do zderzenia drogowego z udziałem nietrzeźwego kierowcy doszło w środę (26.07.2023 r.) kilka minut po godz: 20:00 w Giżycku. Jak ustalili policjanci giżyckiej drogówki, do zdarzenia doszło na Pl. Grunwaldzkim. Kierowca audi zjechał na przyległy do jezdni postój taxi i uderzył w prawidłowo stojący pojazd marki toyota, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia. Obecny na miejscu świadek udał się za kierującym audi i zatrzymał jego pojazd na ul. Sienkiewicza w Giżycku. Podczas rozmowy z kierowcą, świadek wyczuł od niego alkohol i powiadomił policję. 33-letni kierowca audi został przewieziony do jednostki policji, gdzie policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości. Wynik badania wskazał, że miał on blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Sprawca tłumaczył, że ta cała kolizja to przez to, że rozmawiał przez telefon, a przed wyjazdem wypił 300 ml „wódko”. 33 – latek ma już zatrzymane prawo jazdy, teraz wyłudzaczy się przed sądem.
Policjanci apelują o rozsądek i rozwagę na drodze oraz nie wsiadanie po alkoholu „za kierownicę”.