Badanie WR w ciąży dlaczego takie ważne?

Kobieta będąca w ciąży musi o siebie wyjątkowo dbać. Ważne jest nie tylko to, aby się zdrowo odżywiała i ograniczała stres oraz ciężką fizyczną prace, ale również, aby wykonywała regularnie zalecane badania. Jednym z ważnych badań jest WR w ciąży.

Dlaczego badanie WR w ciąży jest ważne?

Badanie WR w ciąży wykrywa kiłę. Badanie to inaczej nazywane jest odczynem Wassermana. Kiła, jest chorobą przenoszoną droga płciową. Choroba ta może zostać przeniesiona na płód poprzez łożysko, a także w czasie porodu. Dla maluszka może być bardzo groźna, dlatego, lekarze zalecają wykonanie tego badania. Jeżeli po badaniu okaże się, że mama jest zdrowa, może odetchnąć spokojnie. Jeżeli natomiast wynik jest pozytywny, konieczne jest wdrożenie leczenia. Zakażenie kiłą może powodować komplikacje w czasie ciąży, jak i może wpłynąć na zdrowie dziecka. Do najczęstszych powikłań z powodu kiły zalicza się:

1. Problemy z utrzymaniem ciąży: dochodzi do wczesnych poronień, obumarcia płodu.
2. Problemy z utrzymaniem pełnej ciąży: możliwy przedwczesny poród.
3. Wrodzona kiła u dzieci: powoduje często głuchotę, zapalenie rogówki oka, pęcherzyce kiłową oraz niebezpieczne powiększanie wątroby.

Uwaga! Badanie WR w ciąży, niczym nie różni się od zwykłego pobierania krwi. Badaniem nie trzeba się stresować, nie należy również specjalnie się do niego przygotowywać. Do badania należy zgłosić się na czczo. Następnie pobierana jest krew z żyły w zgięciu łokcia.

Interpretacja wyników

Z wynikami należy udać się do lekarza prowadzącego ciąże, a więc pewnie tego samego, który badania zlecił. Tylko on powinien interpretować wyniki. Nie należy sugerować się tym, co powiedziała pani w okienku”, lub co sami przeczytaliśmy na forach internetowych.

Wynik badania może być negatywny lub pozytywny. Pierwszy, a więc negatywny wynik, oznacza, że nie doszło do zakażenia kiłą i wszystko jest w porządku. Jeżeli wynik jest pozytywny nie należy popadać w panikę. Często zdarza się bowiem, że wynik jest fałszywie dodatki, a wpływ mają na to inne choroby autoimmunologiczne. Dlatego, pacjentka nigdy nie powinna interpretować wyników sama, W przypadku pozytywnego tekstu, lekarz zleca wykonanie badania jeszcze raz. Jeżeli powtórne badanie wskaże obecność kiły, należy podjąć szybkie leczenie.

Badania, zwłaszcza ostatnie (wykonuje się je co najmniej 2 razy, nawet jeżeli wynik pierwszy jest pozytywny) kobieta powinna mieć przy sobie, jadąc do szpitala do porodu.

Objawy kiły dają o sobie znać już po ok. 3 tygodniach od zakażenia. Wśród nich najczęściej pojawiają się owrzodzenia. Nie muszą być duże. Zdarzają się na wargach sromowych (najczęściej), ale mogą pojawić się również w jamie ustnej, np. na wargach, na języku, a nawet w gardle. Ponadto, u osoby zakażonej powiększone są węzły chłonne. W kile wtórnej widoczna jest wysypka na dłoniach, kłykciny płaskie, bóle głowy oraz gardła, a także gorączka.

Leczenie kiły u kobiety w ciąży polega na przyjmowaniu penicyliny, która nie szkodzi dziecku. Jeżeli kiła nie zostanie wykryta, np. mama nie przeprowadziła badań i nie wiedziała, ze jest chora, kiła może zaatakować noworodka. Wtedy również wdraża się leczenie penicylina. Penicylina podawana jest dożylnie. Jeżeli dziecko jest uczulone, zamienia się ją na erytromycynę.

Inne badania obowiązkowe w czasie trwania ciąży

Badanie WR w ciąży nie jest jedynym badaniem obowiązkowym jest jednym z wielu. Kobieta ciężarna powinna wykonać również morfologię krwi, oznaczenie poziomu glukozy na czczo, badanie grupy krwi z czynnikiem Rh, badanie przeciwciał w kierunku toksoplazmozy, badanie przeciwciał w kierunku cytomegalii, badanie ogólne moczu, cytologię, ciśnienie sprawdzane przy każdej wizycie u lekarza, a dodatkowo sprawdzane również regularnie w domu.

Badanie WR jest badaniem obowiązkowym w czasie ciąży i nie należy go lekceważyć. O zdrowie swoje i maluszka należy zadbać tak wcześnie jak to tylko możliwe. Dzisiejsza medycyna ma bardzo duże możliwości i należy z nich korzystać, aby w przyszłości dziecko mogło się odpowiednio rozwijać i być w pełni szczęśliwe.